Do połowy września w galerii BWA „U Jaksy” można oglądać plon tegorocznego pleneru „Barwy Małopolski – Miechów 2012”. Plener ten, w którym wzięło udział 24 artystów z 8 krajów świata był imprezą bardzo udaną. Powstało bardzo dużo dobrych prac, które rozsławiają Miechów i powiat miechowski.
Wieczorne rozmowy o sztuce
Szczególnie ciekawe były wieczorne rozmowy o sztuce, które odbywały się w Galerii „U Jaksy”, a także dworku „Zacisze” i w Domu Pracy Twórczej im. Stefana Żechowskiego. Podobnie jak w minionych latach każdego wieczoru prezentowali swoją twórczość lub pokazywali kraj, w którym żyją kolejni artyści. Byli to między innymi: pełen humoru opowiadający niezliczoną ilość anegdot - Jarosław Uhel ze Słowacji, który jest profesorem rysunku i malarstwa w Bańskiej Bystrzycy, a w czasie spotkania wręczył każdemu ręcznie przez siebie malowaną akwarelkę.
Egzotyczny dla wszystkich był Shukur Saeed, który pokazał życie i historię mało znanego przez nas Kurdystanu.
Eugenia Belden przeniosła nas swoim pokazem do Meksyku, gdzie 55 lat temu jej babcia założyła szkołę artystyczną i dzięki której Eugenia zajęła się rzeźbą wykorzystując występujące w Meksyku bogate pokłady czarnego marmuru i alabastru.
Dorota i Marek Sakowie - obydwoje profesorowie z łódzkiej ASP, niezwykle pracowici – Dorota w dziedzinie tkactwa i malarstwa, a Marek w dziedzinie grafiki i także malarstwa.
Niezwykłe zainteresowanie wszystkich wzbudziło spotkanie autorskie z profesorem Wincentym Kućmą, jednym z najwybitniejszych polskich rzeźbiarzy, który obecnie realizuje pomnik Macieja Miechowity.
Muzeum Kapusty i dworek Zdanowskich
Atrakcją w czasie pleneru był wyjazd do Charsznicy, gdzie artyści zwiedzili działające tam od niedawna Muzeum Kapusty, chyba pierwsze w Polsce a może i w Europie.
Gościli także u Józefa Trzcionki, właściciela starego dworku, który ciekawie opowiadał o rodzinie Zdanowskich przodkach swojej żony, rodzinie kiedyś bardzo znanej na Miechowszczyźnie. Jeden z nich Antoni Zdanowski przeszedł cały szlak wojenny z Napoleonem. Na powitanie pan Józef częstował wszystkich własnoręcznie upieczonych chlebem wiejskim i solą, a później tym co zrodziła ziemia charsznicka.
Wernisaż z kapustą w tle
Jak zwykle dużym wydarzeniem był wernisaż wystawy poplenerowej 11 sierpnia w Galerii BWA „U Jaksy”, który uświetnili śpiewem i muzyką Edward Zawiliński i Agnieszka Rosner – Zawilińska.
Podobnie jak w minionych latach artyści zostali obdarowani sercami wyrzeźbionymi przez Czesława Gawąda, a chwilę później wszyscy otrzymali po główce kapusty ufundowanej przez radnego powiatowego Mariusza Wolnego i po woreczku kapusty i ogórków ufundowanych przez firmę „Roma”.
W miłym nastroju stworzonym w galeryjnych piwnicach artyści i goście przeszli do Dworku „Zacisze”, gdzie był poczęstunek i wspólne śpiewy, którymi sterowali Marta i Ireneusz Trybulcowie oraz Krzysztof Klima.
Tam też miały miejsce niekończące się opowieści o wydarzeniach z życia artystów, a Stanisław Chomiczewski czynił to rewelacyjnie naśladując profesora Zina.
Kazimierz Olchawa