Janusz Lewandowski
Urodzony 2 VII 1937 r. w Rokiciu k/Płocka. Uczeń Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych w Warszawie. Studia na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie w pracowniach prof. Płużańskiego i prof. Nachta-Samborskiego. Dyplom w 1964 r.
Od ukończenia studiów bierze aktywny udział w życiu artystycznym. Uczestniczy w kilkudziesięciu wystawach zbiorowych i indywidualnych. Bierze udział w wielu plenerach i sympozjach problemowych. Otrzymuje nagrody i wyróżnienia, m.in. wyróżnienie w konkursie pt. "Metafora w malarstwie polskim" w Radomiu, nagroda Prezydenta Warszawy, nagroda w ramach projektu "Artyści w Międzynarodowym Roku Dziecka", kilka nagród za plakaty, nagroda za projekt aranżacji wnętrza Bazyliki pod wezwaniem św. Teresy w Łodzi, nagroda polsko-japońska imienia Miyauchi.
Prace w prywatnych zbiorach w Polsce, Anglii, Austrii, Francji, Holandii, Japonii, Danii, Włoszech, Niemczech, Szwecji, USA oraz w zbiorach Muzeum Mazowieckiego w Płocku i Zachęty Narodowej Galerii Sztuki w Warszawie.
Wybitny historyk sztuki Jerzy Madeyski tak pisał o Januszu Lewandowskim:
"W dziełach Janusza Lewandowskiego anegdotyczna tkanka obrazu łączy się w sposób naturalny z malarską, lub ściślej – materializuje się z niej tak, jak to sobie zamarzył Delacroix, mówiąc – nie maluje się rzeczy, lecz pozór rzeczy. Jej, ileż bogatszą od materii i zewnętrznego wyglądu istotę, jej ukryte treści, które sprowokowały filozofa dla odmiany, Nietschego, do sformułowania kapitalnej prawdy: warunkiem wielkiej sztuki jest postrzeganie świata w symbolach. Dla Janusza Lewandowskiego wszystko, nawet poryw wiatru, nawet struktura pejzażu jest symbolem. Zaś symbol jest tajemnicą.
Z przyczyn malarskich na miejscu pierwszym – gdyż tzw. „malarskość”, jak przetłumaczono słowo „piktorializm”, jest mocną stroną jego sztuki – lecz również symbolistycznych; zapewne nie zamyka formy, bądź też – nie zawsze ją definiuje, pozostawiając określenie ostatecznego jej kształtu widzowi, jak Rzut oszczepem, bądź też Szepty I. Niekiedy sięga aż po granice bezprzedmiotowości, jak w obrazie Widnokrąg, w którym jest tylko światło, barwa i przejmująca zagadka istnienia.
Jeden z teoretyków symbolizmu, Hofmannstahl, mówi o uczuciu wibracji odczuwalnej w chwili, w której symbol dociera do nas, przechodzi przez nas jak dreszcz, błyskawica i burza. W najbardziej nawet pogodnych obrazach artysty czuje się pierwsze podmuchy nadciągającego orkanu."
Przygotowała Marta Janik
(źródło: Galeria ART OW ZPAP, 2012)
Galeria zdjęć: Janusz Lewandowski. Malarstwo
ORGANIZATOR:
-
PATRONAT:
-
PARTNERZY: