Wystawa zachwyca. Sam fakt, że bierze w niej udział kilkudziesięciu artystów, w tym szesnastu zagranicznych, świadczy o niej najlepiej. Myślę, ze odbiór każdego z przybyłych dziś gości będzie niezwykłym przeżyciem, w którym będziemy łączyć się z ukochanym Ojcem Janem Pawłem II. Miałem tą przyjemność w życiu, że byłem w Castel Gandolfo, gdzie flagę, którą wynieśliśmy na dwa dziewicze siedmiotysięczniki osobiście wręczyłem Ojcu Świętemu. Mnie dotknął Palec Boży, o czym opowiadam moim przyjaciołom. Jestem przekonany, że wszyscy, którzy coś tworzą, mają w sobie pozytywne emocje, twórczą wenę i siły, żeby przyczyniać się do powstania czegoś, co jest piękne i szlachetne. Ja tylko mogę pogratulować Krystynie Olchawie i wszystkim artystom, którzy przyłączyli się do tej inicjatywy, że ta wystawa wygląda tak znakomicie. Także dyrektorowi tego Muzeum Andrzejowi Józefowi Nowobilskiemu, a na pierwszym miejscu eminencji kardynałowi Stanisławowi Dziwiszowi, który przewodniczy jej otwarciu. Ta inicjatywa jest od początku do końca bardzo pięknie i sprawnie przeprowadzona. Tego typu wystaw powinno być więcej, bo można pokazać ją wszędzie. Można się nią szczycić.